TESTUJĘ


Wygładzający scrub cukrowy i odżywczy krem 
do rąk i ciała - seria "Milk&Honey"


              Świetna i dobrze znana seria produktów
„Milk & Honey” lubiana jest przez wiele osób, które kiedykolwiek miały możliwość używania produktów marki Oriflame. Na zdjęciu dwa produkty z tej serii, od lewej: wygładzający scrub cukrowy i odżywczy krem do rąk i ciała. Oba produkty uważam za godne do polecenia. 

        To co mnie urzeka w tych dwóch kosmetykach to mleczno-miodowy zapach, który dzięki temu, że nie jest aż tak mocno intensywny (jak potrafi być zapach miodowy) sprawia, że całą serię można śmiało kupić na prezent nie obawiając się, że osobie nie przypadnie do gustu. Po drugie, oba produkty są bardzo wydajne. Tę zaletę zauważyłam u większości kosmetyków z Oriflame. Oba produkty doskonale nawilżają skórę, a scrub dodatkowo delikatnie ją złuszcza.
       Z okazji zbliżających się Świąt, Oriflame dało nam możliwość zamawiania z dwóch katalogów 16 i 17 do 22 grudnia. W związku z tym scrub, który Wam polecam znajdziecie w katalogu 16 w cenie 17,90zł, a krem do rąk i ciała w obydwu katalogach w zestawie z kremem pod prysznic w pięknym, prezentowym opakowaniu za jedyne 29,90zł.



Tonik łagodzący Optimals 
do cery suchej /wrażliwej

        Do drugiego testu „zaprosiłam” ;) Tonik Optimals   o odżywczych właściwościach do cery suchej i/lub wrażliwej. Co katalog przyglądałam mu się uważnie, ale cena 27zł za buteleczkę skutecznie zniechęcała mnie do zakupu. Wyczekałam... i wreszcie natrafiłam na promocję! Kupiłam go za 14,90zł (cena katalogowa). 
      Po kilkukrotnym użyciu toniku, który na stronach katalogu reklamowany jest jako „niezastąpiony dla perfekcyjnego odświeżenia cery” zdecydowałam się dać mu zaszczytne miejsce na mojej umywalce. 
       Zalety?  Tonik rzeczywiście dobrze usuwa pozostałości po makijażu i inne zanieczyszczenia.  Po drugie -mówią, że wygląd nie ma znaczenia ;) dla mnie ma – buteleczka prezentuje się naprawdę ładnie. I po trzecie - zapach!  To jest to, dla którego warto się skusić na ten produkt. Delikatna woń, która przypadnie do gustu większości, pozostawia na twarzy przyjemne orzeźwienie i daje uczucie komfortu. Wady? Nie zachwyci nikogo, kto oczekuje od toniku mocnego i głębokiego oczyszczenia bowiem ten tonik (zgodnie z przeznaczeniem „do cery suchej/wrażliwej) nie zawiera alkoholu. Wniosek? Tonik zostaje w łazience na swoim miejscu, a dla mojego B. szukam czegoś o mocniejszych wrażeniach ;)


***
Oczyszczający korektor w sztyfcie z olejkiem 
z drzewa herbacianego i rozmarynu


       Korektor o dwustronnym zastosowaniu. Strona zielona ma za zadanie wysuszać wypryski, a strona beżowa pokryć kolor zielony. Już sam fakt, że produkt jest między innymi z drzewa herbacianego (którego właściwości są dla nas cenne) zachęca do zakupu. 

       Zielona część zgodnie z jej przeznaczeniem wysusza natomiast beżowy korektor, który w zamyśle ma tuszować to, co oznaczyliśmy na zielono, nie robi tego tak skutecznie jak byśmy chciały. Nie oznacza to, że produkt nie jest godny polecenia. Wystarczy zmienić nieco zastosowanie i nie nakładać jednocześnie dwóch części. Strony zielonej używaj na noc, przed snem lub jak nie planujesz gości w domu ;) A beżową część aplikuj kiedy chcesz jako standardowy korektor.

         Cena? Jeśli nie ma promocji to jest to kwota 23zł. Czy warto? Oczywiście, że tak. Pamiętajcie, że jest mnóstwo promocji i często można złapać okazję i kupić produkt taniej, tak jak w tym katalogu. Obecnie ten produkt jest za 11,90zł, a dla konsultantów jeszcze taniej :)